Brak fryzjera i kosmetyczki? Polacy radzą sobie w domu
Sprzęt do pielęgnacji sprzedawał się dobrze już wcześniej, ale po zamknięciu salonów zainteresowanie eksplodowało. A ceny rosną. PIOTR MAZURKIEWICZ
Zamknięcie większości sklepów stacjonarnych poza spożywczymi spowodowało, że ruch handlowy w dużej części przeniósł się do internetu. Widać to choćby po ogromnych zwyżkach sprzedaży online w sklepach odzieżowych czy z elektroniką. Tym ostatnim sprzyja fakt, że ok. 30 proc. Polaków pracuje teraz zdalnie, online uczą się też uczniowie. Powoduje to eksplozję sprzedaży produktów z wielu kategorii.
– Największe zainteresowanie widać nadal w przypadku sprzętu potrzebnego do nauki i pracy w domu, takiego jak laptopy, drukarki, monitory, sprzęt do wideokonferencji – kamerki i zestawy słuchawkowe oraz akcesoria. Odnotowujemy również wzmożone zakupy chłodziarek, zamrażarek, urządzeń małego AGD – mówi Wioletta Batóg, rzecznik...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta