A co NATO na wirusa?
Po końcu zimnej wojny sojusz przetrwał jako struktura obronna, mimo rozpadu adwersarza.
Uznawano, że sojusz będzie polisą na nieprzewidziane sytuacje oraz instrumentem kształtowania przyjaznego otoczenia wokół Europy, a nawet w odległych regionach.
Od 2014 roku znaczna część polityków i ekspertów z dziedziny bezpieczeństwa brała pod uwagę możliwość wybuchu gorącego konfliktu zbrojnego w Europie. To wszystko za przyczyną agresywnych działań Rosji wobec Ukrainy oraz m.in. incydentów wojskowych prowokowanych przez Moskwę na Morzu Czarnym i Bałtyckim. W 2014 roku sojusz podjął zatem decyzję o stworzeniu sił szybkiego reagowania, tzw. szpicy, na wypadek konfliktu na wschodnich rubieżach.
Jednak już dwa lata później na szczycie warszawskim zdecydowano o stałej obecności wojskowej NATO na flance wschodniej. Równolegle USA...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta