Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Niezależny SN przetrwa w każdym z nas

13 maja 2020 | Sądy i Prokuratura | Agata Łukaszewicz

O praworządność w Polsce trwa walka. Nie jest to żadna debata czy dyskusja – mówi Krystian Markiewicz, prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia.

Z końcem kwietnia prof. Małgorzata Gersdorf przestała być pierwszym prezesem SN. Zaskoczył pana jej chwilowy następca?

Nie ekscytuję się nielegalnymi działaniami, zwłaszcza jeśli są oczekiwane. Nie miało większego znaczenia, kogo prezydent Duda powoła.

To było wiadome od początku, że będzie to zaufana osoba. Ale jednocześnie prezydent nie miał wyjścia. Sam ze swoim obozem politycznym doprowadził do takiej sytuacji, że nikt nie chce przyjmować od nich żadnych funkcji. Wiedział, że Zaradkiewicz się zgodzi. Kompetencje są tutaj nieważne. Na stanowiska, na które w innych okolicznościach ustawiałaby się kolejka wybitnych prawników z całej Polski (prezesów sądów, KRS, TK czy teraz SN), nie ma chętnych. Te instytucje sukcesywnie tracą na prestiżu. I niestety nie tylko teraz, ale i na przyszłość zostały poważnie zainfekowane politycznym wirusem. Leczenie będzie trwało latami, gdyż kadra będzie się zmieniać sukcesywnie. Już jest teraz widoczny duży opór przed współpracą prawdziwych sędziów z politycznymi namiestnikami. Musimy sobie zdawać sprawę, że powoli całym polskim sądownictwem zaczyna rządzić grupka 30–50 osób, która nie ma żadnego poparcia środowiska, która jest w pełni świadoma, że na skalę masową łamana jest konstytucja. Ta...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11657

Wydanie: 11657

Spis treści

Reklama

Nieprzypisane

Zamów abonament