Znów wyścig z czasem
Ekspresowe tempo prac w Sejmie nad nowymi zmianami w prawie wyborczym. Opozycja podtrzymuje chęć rozmowy. MICHAŁ KOLANKO
PiS jest zdecydowane, by przeprowadzić wybory jak najszybciej, tak by cały proces zakończył się jeszcze przed końcem kadencji prezydenta, czyli przed 6 sierpnia. Efektem tego dążenia był typowy dla Sejmu tej i poprzedniej kadencji ekspres legislacyjny. – To sejmowe pendolino jedzie coraz szybciej – zauważył z sejmowej mównicy poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek.
Politycy Zjednoczonej Prawicy jako termin wyborów wskazują przełom czerwca i lipca, być może 5 lipca. Jak już opisywała „Rzeczpospolita", w samym PiS można często spotkać się z opinią, że im później będą wybory, tym mniejsze szanse prezydenta na zwycięstwo już w I turze.
Po zakończeniu prac w Sejmie czas na kontrolowany przez opozycję Senat, który ma maksymalnie 30 dni na prace nad ustawą.
Opozycja chce...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta