Na koniec kampanii niewiele nowych tematów
Finisz zdominowała wizyta prezydenta Andrzeja Dudy w USA i walka o mobilizację wyborców.
Prezydent błyskawicznie po powrocie do Polski ruszył w kampanijną trasę. Kilka godzin po wylądowaniu w Polsce pojawił się na spotkaniu wyborczym w Radomiu. Tam uderzył w znajome tony. Bo kampania każdego z kandydatów w jej ostatnich godzinach to bardziej przypominanie i utwardzanie własnego przesłania niż nowe propozycje.
Dla prezydenta liczyły się oczywiście godziny spędzone w Waszyngtonie i wspólne deklaracje z prezydentem Donaldem Trumpem o energetyce i sprawach wojskowych, ale nie zabrakło odniesień do innych kandydatów. – Jeden z konkurentów stwierdził, że w Polsce zniknęło milion miejsc pracy. Ktoś, kto ma tak krótką pamięć, nie nadaje się do tego, żeby sprawować władzę –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta