Porodówki nadal chcą obostrzeń sanitarnych
Nie w każdym szpitalu można przywrócić porody rodzinne – alarmują położnicy. NFZ powołuje się jednak na prawo rodzących do obecności bliskich. KAROLINA KOWALSKA
Decyzję o porodach rodzinnych należy pozostawić w gestii szpitala – uważają specjaliści z Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników (PTGiP). I krytykują Narodowy Fundusz Zdrowia, który stwierdza, że żądanie od osób towarzysząch rodzącej wykonania na pięć dni przed porodem testu na Covid, jest nieuzasadnione i nieracjonalne.
Chronić wcześniaki
„NFZ jako płatnik świadczeń zdrowotnych nie jest uprawniony i nie ma kompetencji, by ingerować w postępowanie medyczne, w tym sposób prowadzenia porodu, szczególnie w okresie zagrożenia epidemicznego" – pisze w liście do prezesa Funduszu Adama Niedzielskiego prof. Mariusz Zimmer, prezes PTGiP. I przypomina, że wprowadzony wiosną stan epidemii nie został odwołany, co oznacza konieczność ochrony przed zakażeniem osób o obniżonej odporności, w tym pacjentek w ciążach powikłanych, wcześniaków i noworodków z wadami wrodzonymi.
Dodaje, że ognisko...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta