Zaraza zderza się z realiami
Koronawirus? Przeciętny Nigeryjczyk wciąż próbuje związać koniec z końcem i styka się z bandytyzmem i korupcją – brutalnie komentuje miejscowy analityk.
W angielskim nigeryjskim używa się słowa „palliatives" w nieznanym gdzie indziej znaczeniu. Kluczowym w czasach zwalczania pandemii. Palliatives to z grubsza pomoc dla potrzebujących, najczęściej paczki z żywnością.
Lokalne władze, wojsko, politycy chwalą się w mediach społecznościowych zdjęciami, na których widać, stojących obowiązkowo w dużych odstępach, biednych ludzi z darami u stóp: w stanie Lagos to zazwyczaj trzy worki po 3 kg każdy, w jednym ryż, w drugim garri, czyli popularna tu mąka z manioku, a w trzecim fasola. Zdarza się jeszcze kilkulitrowy kanister z olejem roślinnym.
W epoce zarazy palliatives to także maseczki, rękawiczki, płyny i mydła odkażające, najprostsze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta