Nie strzelać, tylko przegłosować
Wybory się skończyły, ale niesmak pozostał. I wszystko wskazuje na to, że zostanie z nami na długo. Bo plucie i hejt to wysoka cena za wysoką frekwencję.
Kiedy zdejmowano z okien warszawskiej siedziby SLD przy ul. Złotej plakaty wyborcze Roberta Biedronia, okazało się, że w jednym z nich jest dziura uczyniona przez kulę z karabinu. Sprawcą tego i kilku innych strzałów oddanych w kierunku okien biura SLD okazał się lekarz psychiatra, który powiedział policjantom, że „chciał rozładować napięcie". Policja zatrzymała go już kilkadziesiąt minut po zgłoszeniu. Strzelał z wiatrówki, stojąc na balkonie jednego z wieżowców.
– Podczas przeszukania mieszkania policjanci znaleźli i zabezpieczyli dwa pistolety pneumatyczne, śrut i naboje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta