Udany rok dla odważnych

źródło: Shutterstock

Na razie cena bitcoina rośnie i padają kolejne rekordy. Najnowszy wynosi 28 365 dolarów

źródło: Rzeczpospolita

źródło: Rzeczpospolita

źródło: Rzeczpospolita

Rok 2020 długo pozostanie w pamięci – również inwestorów. Konserwatywni nie mają powodów do zadowolenia, ale ryzykanci mogą ostatnie miesiące uznać za udane. Z optymizmem patrzą też na nowy rok. EWA BEDNARZ

Grudzień kończy się z wyraźnym apetytem na ryzyko. Ma na to wpływ nie tylko wynalezienie szczepionki i rozpoczęcie szczepień, ale również oczekiwanie na ożywienie gospodarcze w nowym roku. S&P 500 i Nasdaq ustanowiły w 2020 r. nowe rekordy.

Górą technologie

Przodują spółki technologiczne, choć w przypadku niektórych, np. Tesli, mówi się już o bańce spekulacyjnej. Spółka Elona Muska podrożała od stycznia do świąt Bożego Narodzenia o 669 proc., mimo że nie miała się specjalnie czym pochwalić. Pod koniec roku wprawdzie gruchnęła wieść o przyspieszeniu prac nad Starshipem, konstruowanym od lat statkiem kosmicznym, ale dotyczy to spółki SpaceX. Prawie 446 proc. można było zarobić na Zoom Video – spółce, która wyraźnie zyskiwała na pandemii i telepracy, ponieważ jej specjalnością są wideokonferencje. Drożały też akcje Fiverr International, platformy usług online dla freelancerów. Kto zainwestował na początku roku w jedną 22,9 dolara, tuż przed świętami mógł ją sprzedać za 823 dolary – w sam raz, po zarobieniu prawie 824 proc., na mikołajkowe zakupy. Nie oznacza to jednak, że na czarnych koniach 2020 r. będzie można zarabiać w takim tempie również 2021 r. Wprawdzie technologie nadal będą podstawą rozwoju gospodarek, ale ich rozwój może spowolnić, zwłaszcza że rynek oczekuje powrotu do normalności. Swoje pięć minut...