Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Grzeczni już byli

31 grudnia 2020 | Sport | Kamil Kołsut
Tenisistka Naomi Osaka przez pismo „Vogue” została nazwana trybunem ludu
źródło: EPA
Tenisistka Naomi Osaka przez pismo „Vogue” została nazwana trybunem ludu

LeBron James nazwał Donalda Trumpa klaunem, Lewis Hamilton i Naomi Osaka przekonywali, że czarne życia mają znaczenie. To był rok, kiedy sportowcy, także polscy, poczuli potrzebę zabrania głosu.

W Ameryce pokolenia naznaczonego światopoglądowym izolacjonizmem Michaela Jordana, który w rodzinnej Alabamie nie chciał poprzeć czarnoskórego kandydata do Senatu w starciu z rasistą („Republikanie też kupują buty"), już nie ma. Sport, traktowany przez wielu jak apolityczna enklawa, skończył się, odszczepieńców zaczynają przypominać nie ci, którzy zabierają głos, tylko siedzący cicho.

Wystarczył jeden wpis Lewisa Hamiltona o „obojętnych w obliczu niesprawiedliwości" kolegach po fachu, żeby kierowcy Formuły 1 włączyli się do akcji „Black Lives Matter" po śmierci George'a Floyda. Podczas kampanii przed wyborami w USA można było odnieść wrażenie, że składanie politycznych deklaracji przez sportowców jest po prostu w dobrym tonie.

Osaka dała przykład

Twitterowy wpis Naomi Osaki: „Kończę z byciem nieśmiałą" – choć osadzony w innym kontekście – stał się głosem pokolenia. „Vogue" kilka miesięcy później zaprosił ją na okładkę i nazwał „trybunem ludu".

Japonka marsz po zwycięstwo w tegorocznym US Open wzbogaciła festiwalem masek, którymi przypominała o kolejnych ciemnoskórych ofiarach przemocy. Wcześniej razem z chłopakiem, raperem Cordae, poleciała do Minneapolis i wzięła udział w protestach po zabójstwie Floyda.

Jej działalność medialna to dziś skomplikowany mariaż zobowiązań...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11851

Wydanie: 11851

Spis treści

Nieprzypisane

Zamów abonament