Nakazowe kleszcze wobec KCI – właściciela „Rzeczpospolitej”
Od ponad pół roku rygory nakazowego postępowania uderzają w spółkę matkę wydawcy „Rz". Nie może się doczekać rozprawy sądowej, na której mogłaby pierwszy raz przedstawić argumenty na niezasadność wysuwanych roszczeń.
Ta sprawa pokazuje, że nakaz zapłaty i kolejno zmieniane zajęcia majątku jako zabezpieczenie ewentualnego, wciąż nieudowodnionego roszczenia, mogą stanowić de facto narzędzie nękania przeciwnika procesowego – przedsiębiorcy, który nie musi być przecież dłużnikiem. Bez rozprawy bowiem pozwana spółka nie może przedstawić argumentów na niezasadność sądowego nakazu zapłaty i stojącego za nim roszczenia.
Byle mieć papier
Na podstawie takiego nakazu należąca do Zbigniewa Jakubasa spółka CNT zajęła najpierw cały majątek KCI, wielokrotnie wyższy od żądanej kwoty 5,4 mln zł (której domaga się od KCI po raz drugi).
Potem wprawdzie kwotę zajęcia zmniejszono, ale teraz na wniosek CNT komornik zmienił przedmiot zabezpieczenia i zamiast majątku zajął wypłatę większości dywidendy za ostatni rok z wszystkich akcji, należną spółce KCI jako akcjonariuszowi Gremi Media – wydawcy „Rz" . Właśnie do wysokości owych 5,4 mln zł.
Mecenas Marcin Imiołek, pełnomocnik CNT, podał we wniosku do komornika, że zmiana sposobu zabezpieczenia wychodzi naprzeciw...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta