Węgry pod pręgierzem
Komisja Europejska ma wątpliwości, czy rządowi Viktora Orbána należą się pieniądze z unijnego Funduszu Odbudowy. Węgrom może przepaść 7,2 mld euro przeznaczonych na walkę ze skutkami epidemii koronawirusa – podaje Onet, powołując się na Politico. Komisji Europejskiej nie podoba się plan wydatków i obawia się, że rząd Viktora Orbána niewłaściwie wykorzysta unijne fundusze. Węgierski plan powinien być zatwierdzony do 12 lipca. Komisja może blokować środki dla danego państwa, jeśli uzna, że obowiązujące w nim procedury niewystarczająco chronią przed korupcją. Bruksela oczekuje od Węgier wzmocnienia mechanizmów antykorupcyjnych, m.in. poprzez poprawę działania prokuratury i dostępu do informacji publicznej, oraz wzmocnienia niezależności sądów.–wp