Nadchodzi gorąca jesień samorządów
Choć rząd twierdzi, że sytuacja finansowa samorządów jest dobra, to ugiął się nieco pod ich protestami i przyjął pakiet rekompensujący straty wywołane Polskim Ładem.
Rząd przyjął w zeszłym tygodniu i wysłał do parlamentu projekt ustawy podatkowej związanej z Polskim Ładem. – To będzie historyczna obniżka podatków – stwierdził w czasie środowej konferencji prasowej po posiedzeniu rządu premier Mateusz Morawiecki. Wyliczał, że dla aż 90 proc. osób płacących podatki nowe rozwiązania będą korzystne lub neutralne. Głównie za sprawą podwyżki kwoty wolnej od podatku z dzisiejszych 8000 do 30 000 zł. Próg podatkowy, po przekroczeniu którego od dochodu płaci się 32 proc., a nie 17, wzrosnąć ma z 85 528 zł do 120 000 zł.
Dziura w lokalnej kasie
Ale jest i druga strona tej układanki. Chodzi o to, że samorządy mają udział w dochodach z podatków PIT (podatek od dochodów osobistych) i CIT (podatek od dochodów większych firm). Inaczej mówiąc, część pieniędzy z tych podatków trafia do kas gmin, powiatów i województw. I są to solidne udziały, bo w przypadku PIT jest to ponad połowa tego, co państwu oddają podatnicy, w przypadku CIT zaś niemal jedna czwarta. To PIT jest przy tym zdecydowanie ważniejszy, bo to on daje państwu dużo większe pieniądze. I to właśnie PIT dotyczyć będą najważniejsze zmiany związane z projektem podatkowym, który powstaje w ramach Polskiego Ładu. Wyższa kwota wolna i wyższy próg podatkowy znakomicie uszczuplą wpływy z tego podatku. Do tego dojdą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta