Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

W SN trwa „zabawa” w odpowiedzialność

13 września 2021 | Prawo co dnia | Mateusz Rzemek
źródło: materiały prasowe

W obliczu orzeczeń TSUE i wydanego zabezpieczenia każdy, kto ma możliwość, powinien je zrealizować. I prezes SN taką możliwość ma. W mojej ocenie robi to jednak połowicznie – mówi Piotr Prusinowski, nowy prezes Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego.

 

Jak się zostaje prezesem Izby Pracy Sądu Najwyższego w czasach, gdy wokół niego trwa ostry spór pomiędzy polskim rządem a Komisją Europejską i Trybunałem Sprawiedliwości UE?

Przyznam, że byłem zaskoczony decyzją pana prezydenta. Uzasadnił ją tym, że łączę pracę naukową i orzeczniczą. Można więc odpowiedzieć na to pytanie w ten sposób, że prezesem SN zostaje się przez łączenie dwóch światów, orzeczniczego i naukowego.

Kto pana zdaniem ma rację w sporze z UE?

Moje stanowisko jest dość jednoznaczne. Moimi ustami w wyroku z dnia 5 grudnia 2019 r. została wygłoszona jedna z tez, która następnie stała się inspiracją do podjęcia uchwały trzech połączonych izb SN, a która brzmiała, że Izba Dyscyplinarna nie jest sądem. W pełni podtrzymuję to stanowisko. Nigdy go nie zmieniłem i z upływem czasu tylko utwierdzam się, że była to słuszna teza.

Jak można wyjść z tego sporu? Jak powinna wyglądać reforma sądownictwa, nad którą pracuje rząd?

Odpowiedź na to pytanie należy rozłożyć na dwa obszary: to, co można zrobić od ręki, i to, co można zrobić w dłuższej perspektywie. O ile odpowiedź na pierwsze pytanie jest dość prosta, o tyle w przypadku drugiego sprawa jest już bardziej skomplikowana. Jeżeli chodzi o działania prezes Manowskiej, to według mojej oceny, bo to jest...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12064

Wydanie: 12064

Spis treści

Reklama

Zamów abonament