Szkolenie po godzinach pracy wydłuży odpoczynek
Godziny, jakie pracownik spędzi na kursie, na który wysłał go pracodawca, stanowią czas pracy. Przynajmniej z perspektywy ustalania okresów obowiązkowego odpoczynku.
W ostatnim czasie Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej stosunkowo często zajmuje się zagadnieniami związanymi z czasem pracy. W tym kontekście w marcu tego roku Trybunał wypowiedział się już o dyżurze poza zakładem pracy. W poprzednim miesiącu (tj. 28 października) natomiast swój finał znalazła sprawa dotycząca czasu poświęconego na odbycie szkolenia poza miejscem i godzinami pracy (sprawa C 909/19).
W czym problem
Orzeczenie dotyczy rumuńskiego pracownika (BX), który był zatrudniony na stanowisku strażaka – szefa wydziału prewencji. Musiał on odbyć szkolenie zawodowe w wymiarze 160 godzin, bo bez niego nie mógłby realizować swoich obowiązków pracowniczych. Z tego względu pracodawca polecił BX udział w odpowiednim kursie. Ten odbywał się w dużej większości poza godzinami, a pracownik by wziąć w nim udział, musiał pojechać do pobliskiej miejscowości. W tej sytuacji BX uznał, że za czas szkolenia należy mu się wynagrodzenie jak za godziny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta