Gimnastyka dyktatora
Reżim z Mińska próbuje wyjść bez szwanku z wojny przeciw Ukrainie, w której współuczestniczy z Rosją.
Aleksander Łukaszenko zawita we wtorek do Moskwy, już po raz drugi w czasie rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Wraz z Władimirem Putinem ma pojechać na Daleki Wschód, gdzie odwiedzą kosmodrom „Wostocznyj” w obwodzie amurskim. Za zamkniętymi drzwiami omówią tam m.in. sytuację w Ukrainie.
Jednym z tematów, jak zdradziła rosyjska rządowa telewizja Rossija 1, ma być udział Mińska w rozmowach pokojowych z Kijowem. Wcześniej Łukaszenko polecił rządowi, a w szczególności MSZ, by nie dopuścił do rozmów „bez udziału Białorusi”. Tuż po tym szef rosyjskiej dyplomacji stwierdził, że Mińsk powinien być jednym z sygnatariuszy ewentualnego międzynarodowego porozumienia w sprawie gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy. Podpis nieuznawanego Łukaszenki miałby się znaleźć obok podpisów przywódców państw Zachodu.
Wyścig o uznanie
– Łukaszenko próbuje legitymizować swoją władzę, jest nielegalnym dyktatorem nieuznawanym w świecie demokratycznym. Raz mu się to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta