Zbycie środka trwałego sfinansowanego kredytem
Wiele firm zmagając się z wyzwaniami jakie stawia im aktualna rzeczywistość biznesowa, rozporządza aktywami, sfinansowanymi za pośrednictwem instrumentów finansowych, w celu poprawy tzw. płynności finansowej. Decydując się na zbycie środka trwałego finansowanego kredytem, w pierwszej kolejności należy przeprowadzić analizę w celu uniknięcie negatywnych konsekwencji podatkowych.
Należy zauważyć, że za środek trwały zgodnie z art. 22a ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (dalej: ustawa o PIT), możemy uznać: budowle, budynki oraz lokale będące odrębną własnością, maszyny, urządzenia i środki transportu, inne przedmioty o przewidywanym okresie używania dłuższym niż rok, wykorzystywane przez podatnika na potrzeby związane z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą albo oddane do używania na podstawie umowy najmu, dzierżawy lub umowy określonej w art. 23a pkt 1 ustawy o PIT. Z przepisu tego również jasno wynikają przesłanki, które należy spełnić, aby określony środek trwały należał do majątku firmy.
Jeżeli chodzi natomiast o użyte określenie „zdatny do użytku”, organy podatkowe podkreślają, że możemy mówić o kompletności środka trwałego w momencie, kiedy posiada wszelkie funkcję zezwalające na jego faktyczne użytkowanie. Również Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy w wyroku z 30 czerwca 2020 r. (I SA/Bd 35/20, LEX nr 3050505) wskazał jasno, że: „Za środek trwały uznać można tylko taki budynek, budowlę, maszynę, urządzenie lub inny przedmiot, który ma wszystkie cechy wymienione w art. 22a ust. 1 u.p.d.o.f., w tym jest kompletny i zdatny do użytku w dniu przyjęcia do używania oraz wykorzystywany przez podatnika na potrzeby związane z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą. Dopiero z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta