Rosja w sosie własnym
Po agresji na Ukrainę Rosjanie trafili na boczny tor sportu, więc próbują stworzyć swój świat. Już nie pierwszy raz.
Kamila Walijewa wróciła. 15-letnia łyżwiarka figurowa, która miała przed zimowymi igrzyskami w Pekinie pozytywny wynik testu antydopingowego, wciąż nie jest zdyskwalifikowana i może startować. Uzyskała nawet najlepszy wynik w programie krótkim podczas zawodów o Puchar Kanału Pierwszego, za co dostała owację na stojąco.
Walijewa była największą gwiazdą imprezy, którą pod koniec marca ugościł Sarańsk. Poziom rywalizacji w kilku konkurencjach mógł być nawet wyższy niż podczas organizowanych w tym samym czasie w Montpellier mistrzostwach świata. Rosjanie nie mogli w nich wystąpić, więc zorganizowali alternatywną zabawę. Puchar Kanału Pierwszego ozdobiło obecnością ośmioro medalistów z Pekinu (niektórzy krążka za zawody drużynowe, w których wystąpiła Walijewa, mogą nigdy nie dostać), a widowiskiem weekendu była rywalizacja solistek, w której mistrzyni olimpijska Anna Szczerbakowa pokonała Walijewą.
Śnieg i naleśniki
Większość światowych federacji zamknęła Rosjanom drzwi do międzynarodowej rywalizacji, gdy zaczęli zbrojną inwazję na Ukrainę. Wojna trwa, Zachód straszy najeźdźców kolejnymi sankcjami, a ci próbują urządzać się w rzeczywistości – także tej sportowej – na nowo.
Tydzień przed zawodami w Sarańsku alternatywne zimowe...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta