Zaczęło się czy jeszcze nie
Kijów i Moskwa twierdzą, że w Donbasie rosyjskie wojska ruszyły do ofensywy. Amerykanie nie wierzą.
– Nasze dni są piekłem. Wczoraj ostrzeliwali nas 14 godzin: z moździerzy, haubic, katiusz. Przyleciały nawet dwa samoloty – mówił we wtorek dziennikarzom jeden z ukraińskich oficerów z frontu w Donbasie.
Na całej długości frontu na Ukrainie – od Charkowa poprzez Donbas po Zaporoże i Chersoń – od piątku narasta rosyjski ostrzał ukraińskich pozycji. W poniedziałek wieczorem był już tak intensywny, że przedstawiciele ukraińskich władz (najpierw wojskowi, a potem i prezydent Zełenski) poinformowali, iż rozpoczęła się oczekiwana od trzech tygodni rosyjska ofensywa.
Tysiące żołnierzy w stepach
We wtorek potwierdził to rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow. O dziwo, nic na ten temat nie powiedział najbardziej zainteresowany szef resortu obrony Siergiej Szojgu, który pojawił się również we wtorek – po raz pierwszy od trzech tygodni. W Moskwie krążyły uporczywe plotki, że pod koniec marca,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta