Szalejące ceny naganiają klientów dyskontom
W 2021 r. tanie sklepy urosły aż o 12,3 proc., choć cały rynek zyskał jedynie 3,2 proc. Wysoka inflacja napędza im nowych klientów. W efekcie za kilka lat odpowiadać mają za połowę rynku spożywczego.
Sieci dyskontowe idą jak burza. Przy liczbie placówek poniżej 5 tys. odpowiadają już za 38,8 proc. wartości zakupów polskich gospodarstw domowych – wynika z najnowszych danych GfK Polonia, które „Rzeczpospolita” poznała jako pierwsza.
Dodatkowo, według danych firmy, jedynie dyskonty i supermarkety lokalne w 2021 r. zwiększyły obroty, pozostałe kanały sprzedaży, jak tradycyjne sklepy czy hipermarkety, się skurczyły. – Oba te formaty zwiększyły łącznie swój udział w rynku o 3,2 pkt proc., zagarniając go od konkurentów – podaje GfK.
Tanie sieci dalej rosną
Obecna sytuacja rynkowa w połączeniu z pnącymi się coraz szybciej w górę cenami (także w związku z zawirowaniami wywołanymi wojną) powodują, że konsumenci jeszcze mocniej zwracają się właśnie w stronę takich sieci, jak Aldi, Biedronka, Lidl czy Netto.
Rynek ma wciąż ogromny potencjał rozwoju. – Dynamika wzrostu dyskontów spadnie, ale na rynku jest jeszcze miejsce na ponad tysiąc sklepów tego formatu – uważa Maciej Bartmiński, prezes firmy badawczej MarketSide.
W...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta