Wzrost cen ciepła z ograniczeniem
Ogrzewanie nie powinno podrożeć o więcej niż 42 proc. Służyć temu mają ograniczenia nałożone na wytwórców ciepła. Za ich złamanie będą kary.
Rząd chce ograniczyć wzrost cen ciepła sieciowego. Z proponowanych rozwiązań wynika, że wzrost rachunków dla odbiorców końcowych (czyli np. właścicieli mieszkań spółdzielczych) ma być nie wyższy niż 42 proc. Wytwórcom ciepła, którzy z powodu zamrożenia stawek mają ponieść stary, proponuje się wypłatę rekompensat. Z drugie strony ci, którzy nie dostosuję się do ograniczeń, mają płacić kary.
O planach związanych z wprowadzeniem rozwiązań, które mają być wsparciem finansowym zarówno dla odbiorców ciepła systemowego, jak i dla indywidualnych gospodarstw domowych ogrzewanych innymi paliwami niż węgiel, ministerstwo klimatu informowało wkrótce po uchwaleniu ustawy o dodatku węglowym.
Tamte przepisy były krytykowane m.in. za to, że nie obejmowały wsparciem gospodarstw domowych, które do ogrzewania używają innych paliw niż węgiel. Samorządy, ale również spółdzielnie mieszkaniowe, podnosiły z kolei kwestię wykluczenia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta