Wielki głaz do ogródka
Były reprezentant Polski w siatkówce Marcin Możdżonek: walki na galach MMA z udziałem celebrytów to nie jest sport, a tym bardziej przykład dla młodych.
Bardzo ostro zareagował pan na wpis na Twitterze Mai Staśko, która tzw. freak fighty na galach MMA, gdzie walczą celebryci nazwała „sportem amatorskim”. Dlaczego?
Bo tego, co się na takich wydarzeniach dzieje, w żadnym wypadku nie można nazwać sportem. To jest cyrk, a może to złe słowo, bo obrażam w tym momencie cyrkowców, którzy są zawodowcami w swoim fachu. Akrobaci z takiego Cirque du Soleil poświęcają swoje życie treningom, dochodzą do prawdziwego mistrzostwa, wykonują arcytrudne figury. Walki na galach MMA z udziałem celebrytów to nie jest sport, ani tym bardziej nie jest to dawanie przykładu młodym ludziom, o czym napisała Maja Staśko. Kiedy słyszę coś takiego, to mnie skręca.
Dawanie przykładu dzieciom, zachęcanie do sportu to dzisiaj wyzwanie?
My, sportowcy, robimy, co możemy. Pani Staśko, chcąc nie chcąc, dotknęła poważnych problemów, ale sprowadziła je do absurdu. Ta dziewczyna nawet nie odpowiedziała na moje argumenty. Uważa, że robi dobrą rzecz, a ją po prostu ktoś kupił. Mówi, że nie wolno traktować ludzi jak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta