Definicji działalności B+R nie można zawężać
Organ podatkowy nie ma kompetencji do modyfikowania wniosku o interpretację ani do kreowania stanu faktycznego. Nie może też wprowadzać własnych, pozaustawowych kryteriów oceny faktów opisanych przez wnioskodawcę – potwierdził NSA.
Sprawa dotyczyła spółki z branży CRO (contract research organization), która wspierając branżę farmaceutyczną, biotechnologiczną i sprzętu medycznego, zajmuje się świadczeniem usług w zakresie przeprowadzania badań klinicznych. Co istotne, spółka zajmuje się kompleksowym świadczeniem usług w tym zakresie, co oznacza m.in., że jej pracownicy wykonują prace badawczo-rozwojowe w ramach opracowywania strategii przeprowadzenia badań klinicznych. Spółka prowadzi również koordynację administracyjną procesu przeprowadzania tych badań (np. przygotowywanie wzorów oświadczeń zgody dla pacjenta czy umów ze szpitalem), a także pomaga opracować całą strategię wprowadzania produktu na rynek.
Spółka wystąpiła z wnioskiem o interpretację indywidualną, pytając czy prawidłowe jest jej stanowisko, zgodnie z którym działalność w zakresie badań klinicznych spełnia definicję działalności badawczo-rozwojowej, o której mowa w ustawie o CIT i tym samym czy ma prawo do odliczenia od podstawy opodatkowania kosztów kwalifikowanych prowadzonej działalności B+R. Organ podatkowy wskazał, że spółka podejmuje działania tylko pośrednio związane z działalnością badawczo-rozwojową. W jego ocenie rola spółki ogranicza się wyłącznie do wtórnego działania, a nie do przeprowadzania badań badawczo-rozwojowych, co jest istotą działalności B+R. W efekcie organ nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta