źródło: Rzeczpospolita
źródło: Rzeczpospolita
Deficyt Polski na rachunku obrotów bieżących, który w marcu sięgnął rekordowych 4 mld euro, w ostatnich miesiącach nieco zmalał. To efekt spadku cen ropy na globalnym rynku, ale też wygasania cyklu kumulacji zapasów przez firmy.
źródło: Rzeczpospolita
Produkcja przemysłowa w ujęciu rok do roku rośnie wciąż w szybkim tempie, ale w praktyce sektor jest w recesji. W II kwartale produkcja (oczyszczona z wpływu czynników sezonowych) była mniejsza niż w I kwartale, a III kwartał będzie jeszcze słabszy.
źródło: Rzeczpospolita
Zaskakujące przyspieszenie wzrostu płac w lipcu było głównie skutkiem wypłat premii dla górników, energetyków i leśników. W sierpniu wzrost płac zapewne zwolnił, ale nie tak, jak ekonomiści oczekiwali przed lipcową niespodzianką.
źródło: Rzeczpospolita
Stopa bezrobocia rejestrowanego ustabilizowała się poniżej 5 proc. Alternatywny wskaźnik, obliczany na podstawie ankietowych badań gospodarstw domowych, sugeruje, że stopa bezrobocia wynosiła w lipcu zaledwie 2,6 proc.
źródło: Rzeczpospolita
Wyraźne przyspieszenie wzrostu eksportu, widoczne od maja, kontrastuje z coraz słabszymi wynikami przemysłu. NBP wiąże to zjawisko m.in. ze sprzedażą paliw oraz używanych samochodów do Ukrainy.
źródło: Rzeczpospolita
Rosnące o 20–30 proc. rok do roku rachunki Polski za import to głównie skutek wysokich cen surowców energetycznych. Import dodatkowo napędzała – do niedawna bezprecedensowa – kumulacja zapasów przez polskie firmy.
źródło: Rzeczpospolita
W ostatnich tygodniach rozluźniła się zależność między kursem euro w złotych a kursem euro w dolarach. Analitycy wiązali to m.in. ze wzrostem oczekiwań odnośnie do skali podwyżek stóp procentowych w Polsce.
źródło: Rzeczpospolita
Na przełomie lipca i sierpnia aprecjacja dolara ustała w związku z oczekiwaniami, że spowolnienie gospodarcze skłoni amerykański Fed do ograniczenia podwyżek stóp. Tak się jednak nie stało. Teraz dolarowi sprzyja kryzys energetyczny w Europie.
źródło: Rzeczpospolita
W połowie sierpnia inwestorzy zaczęli ponownie wyprzedawać polskie obligacje skarbowe, TXT - Krotko - 8.25 - L: m.in. w związku z oczekiwaniami, że sprowadzenie inflacji do celu NBP (2,5 proc.) potrwa dłużej, niż się wcześniej wydawało.
źródło: Rzeczpospolita
Na pierwszym po wakacjach posiedzeniu RPP podwyższyła stopę referencyjną NBP o 0,25 pkt proc., do 6,75 proc. To najmniejsza podwyżka w trwającym od października 2021 r. cyklu, co zwiastuje jego bliskie zakończenie.
źródło: Rzeczpospolita
W sierpniu, jak szacują ekonomiści, drugi raz z rzędu zwolnił wzrost cen (rok do roku) produkcji sprzedanej przemysłu. To skutek korekty na rynku surowców oraz słabnięcia popytu, co utrudnia firmom przerzucanie wzrostu kosztów na klientów.
źródło: Rzeczpospolita
Z ankiety, na której bazuje wskaźnik PMI, wynika, że w sierpniu polskie firmy przemysłowe odnotowały najgłębszy od maja 2020 r. spadek wolumenu zamówień i produkcji. Firmy część popytu są w stanie zaspokoić, czerpiąc z zapasów.
źródło: Rzeczpospolita
Wzrost produkcji budowlanej podtrzymuje aktywność firm zajmujących się wznoszeniem budynków. Ale na budowach obiektów inżynierii lądowej i wodnej, związanych z inwestycjami infrastrukturalnymi, widać zastój.
źródło: Rzeczpospolita
Pomimo znaczącego wzrostu populacji Polski po wybuchu wojny w Ukrainie już w lipcu realna sprzedaż detaliczna była niewiele większa niż rok wcześniej. To skutek wysokiej inflacji, która tłumi popyt na towary inne niż pierwszej potrzeby.
źródło: Rzeczpospolita
W sierpniu inflacja osiągnęła najwyższy od marca 1997 r. poziom 16,1 proc. rok do roku. Wyraźnie wyhamował wzrost cen paliw, ale jednocześnie przyspieszył wzrost cen żywności oraz nośników energii, w szczególności opału.
źródło: Rzeczpospolita
Zanim GUS opublikował wstępny szacunek inflacji w sierpniu, ekonomiści przeciętnie oceniali, że tzw. inflacja bazowa przyspieszyła tylko nieznacznie w stosunku do lipca, gdy wyniosła 9,3 proc. Obecnie wygląda na to, że sięgnęła 9,8–10 proc.
źródło: Rzeczpospolita
Podaż pieniądza w szerokim sensie (tzw. agregat M3) rośnie coraz wolniej, do czego przyczynia się spadek podaży pieniądza w wąskim sensie (agregat M1). To odzwierciedlenie przepływu oszczędności z rachunków bieżących na terminowe.
źródło: Rzeczpospolita
Ekonomiści szacują, że przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w sierpniu o 2,4 proc. rok do roku, co oznaczałoby spadek o 4 tys. etatów w stosunku do lipca. Nie byłby to wynik nietypowy dla tego okresu.
Ekspansywna polityka fiskalna może złagodzić spowolnienie. Ceną, jaką przyjdzie wszystkim zapłacić, będzie dłuższy okres wysokiej inflacji.
Recesja zapowiada się w wielu krajach, ale w Polsce się nie zapowiada – przekonywał na konferencji prasowej w miniony czwartek prof. Adam Glapiński. Prezes Narodowego Banku Polskiego podkreślał, że obecnie polska gospodarka jest w bardzo dobrej kondycji i choć tempo wzrostu gospodarczego będzie malało, to łagodnie. W żadnym wypadku nie można mówić o kryzysie.
Krótko mówiąc, w ocenie prezesa NBP Polskę czeka tzw. miękkie lądowanie, które ograniczy inflację, a jednocześnie nie będzie bardzo dotkliwe dla większości uczestników życia gospodarczego. Ta diagnoza jeszcze kilka tygodni temu nie budziłaby większych kontrowersji. Obecnie wygląda na zbyt optymistyczną.
Wstrzymanie przez Rosję dostaw gazu do UE sprawiło, że ekonomiści zaczęli się z recesją liczyć. A nawet jeśli uda się jej uniknąć, to dzięki szeroko zakrojonej interwencji rządu, minimalizującej koszty kryzysu gazowego. To jednak będzie czynnik utrwalający inflację na podwyższonym poziomie, co ograniczy NBP przestrzeń do łagodzenia spowolnienia obniżkami stóp procentowych, które prezes Glapiński widzi już na horyzoncie.
Każdy ma swój termin
Jak zauważył po konferencji prezesa NBP Piotr Bielski, kierownik departamentu analiz ekonomicznych w Santander Bank Polska, recesję rozumie on prawdopodobnie jako spadek produktu...