Większe statki nie będą mogły dotrzeć do portu w Elblągu
W najbliższą sobotę kanałem przekopanym przez Mierzeję Wiślaną przepłyną tylko politycy i rządowi oficjele. Statki z towarami ugrzęzłyby na mieliźnie przed Elblągiem.
Wciąż nie ma decyzji, kto sfinansuje dokończenie budowy kanału przez Mierzeję Wiślaną do Elbląga. Warta blisko 2 mld zł inwestycja na razie ma charakter propagandowy: gotowy jest przekop, ale dla statków o zanurzeniu do 4,5 metra droga do portu pozostanie zamknięta. Konieczne jest pogłębienie toru wodnego na Zalewie Wiślanym, w sumie potrzeba na to ok. 100 mln zł. Rząd chce obciążyć kosztami miasto. Elbląski samorząd uważa, że skoro droga wodna jest własnością Skarbu Państwa, rząd powinien dokończyć to, co zaczął.
Kanał dla polityków
Otwarcie przekopu zaplanowano na sobotę 17 września. Ale kanałem do portu nie popłyną towary. – Żadna jednostka towarowa nie będzie jeszcze mieć pozwolenia, prócz rządowych lub należących do Urzędu Morskiego – mówi Arkadiusz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta