Informatyczne pięści państw

autor zdjęcia: Gent SHKULLAKU - AFP

źródło: Rzeczpospolita

Wyrzucenie irańskich dyplomatów z Albanii to jak dotąd najostrzejsza reakcja na zagraniczny cyberatak

Gwałtownie rośnie liczba cyberataków wymierzonych nie tylko w firmy, ale i w instytucje rządowe i infrastrukturę krytyczną poszczególnych państw uznanych za wrogie.

Albania zerwała stosunki dyplomatyczne z Iranem i nakazała pracownikom irańskiej ambasady opuszczenie kraju. Premier Edi Rama powiedział, że śledztwo znalazło „niepodważalne dowody” na to, że Iran wynajął cztery grupy do przeprowadzenia 15 lipca zmasowanego ataku na jego kraj. W telewizyjnym oświadczeniu, cytowanym przez BBC, powiedział, że celem grup hakerskich było „zniszczenie infrastruktury cyfrowej rządu Republiki Albanii, a także kradzież danych z komunikacji elektronicznej”.

Iran odrzucił twierdzenia Ramy jako „bezpodstawne” i zasugerował, że to „strony trzecie mogły być zaangażowane w wymyślanie oskarżeń”. Stosunki między Tiraną a Teheranem są napięte, odkąd Albania zaoferowała azyl tysiącom irańskich dysydentów.

Amerykańska firma zajmująca się bezpieczeństwem cybernetycznym Mandiant zauważyła, że zakłócenia nastąpiły na kilka dni przed rozpoczęciem w albańskim mieście Manez konferencji organizowanej przez wygnaną irańską grupę opozycyjną Mujahideen-e-Khalq.

– Jest to prawdopodobnie najsilniejsza publiczna reakcja na...