Władca powieści i seriali
Serial „Pierścienie mocy” wg Tolkiena za miliard dolarów świadczy, że apetyt na książki twórcy Śródziemia rośnie. Postać pisarza przybliża nowa biografia.
Książka Jesse Xandera „Tolkien, który stworzył Śródziemie” jest godna uwagi dlatego, że podając liczne przykłady kreowania przez pisarza literackiej fikcji pod wpływem życiowych doświadczeń, wprowadza ich w kulisy, które nawet fanom ekranizacji prozy Anglika są mało znane. Xander poszedł zresztą tropem pisarza (1892–1973), który tak pisał o sobie: „Taką powieść spisuje się nie z liści drzew, które dopiero się zobaczy, ani nie wspierając się botaniką czy gleboznawstem, lecz wyrasta ona niczym ziarno w ciemności kompostowej gleby umysłu, ze wszystkiego, co się widziało lub przeczytało, co dawno zostało zapomniane, zeszło w głąb”.
Rodzinne mity
Na wyobraźnię pisarza zwanego w rodzinie Ronaldem mocno wpłynęła historia i codzienność rodziny. Dziadek Suffield ze strony matki wspominał o swoich protoplastach, czyli o grawerach uszlachconych w czasach Wilhelma VI, a więc w XIII w. Wypominając zaś niemiecką przeszłość familii ukochanego swojej córki Mabel, domagał się od zięcia finansowego zabezpieczenia małżeństwa. Arthur, ambitny ojciec pisarza, którego przodkowie, zanim nie zubożeli, produkowali pianina marki Tolkien – teoretycznie nie miał powodów do kompleksów. Rodzinna legenda mówiła, że jego protoplaści nosili nazwisko von Hohenzollern, a jeden z nich otrzymał przydomek Tollkühn, czyli szaleńczo śmiały, zdobywając sztandar sułtana podczas...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta