Widmo wielkiego konfliktu na Kaukazie
Wspierany przez Turcję Azerbejdżan uderza w Armenię, sojusznika zajętej wojną nad Dnieprem Rosji.
Występując we wtorek w ormiańskim parlamencie, premier Nikol Paszynian mówił o azerbejdżańskiej agresji oraz o 49 poległych żołnierzach. W nocy, jak twierdzą władze w Erywaniu, armia Azerbejdżanu ostrzelała znajdujące się przy granicy obiekty wojskowe i cywilne w ormiańskich miejscowościach Sotka, Goris, Kapan, Artanisz, Iszhanasar, Wardenis, Martuni i Jermuk. Z doniesień tych wynika, że Baku przy pomocy dronów i artylerii uderza w cele znajdujące się nie na terenie Górskiego Karabachu, gdzie od lat toczył się konflikt, lecz leżące na ścisłym terenie Armenii.
Już w nocy Paszynian zadzwonił do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta