Leopardy izolują Niemcy
Po raz pierwszy od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji jednolity front Zachodu pęka. Przez Berlin.
– Nie jest prawdą, że Niemcy same blokują dostawy leopardów dla Ukrainy. Argumentów za tym, aby przekazać je Ukraińcom, jest wiele. Podobnie jak argumentów, aby tego nie zrobić – krótka wypowiedź dla mediów nowego niemieckiego ministra obrony Borisa Pistoriusa jak nożem uciął zniweczyła w piątek nadzieję, że konferencja przeszło 50 krajów wspierających ukraiński wysiłek wojenny zakończy się zgodą na przekazanie władzom w Kijowie znacznej ilości zachodnich czołgów. Bo choć Pistorius nie wymienił z nazwy żadnego kraju, który popiera stanowisko Berlina, to zapowiedział, że Niemcy jeszcze nie rozstrzygnęły, czy własne leopardy przekazać, czy przynajmniej zgodzić się na taki ruch ze strony tych aliantów, którzy mają je na swoim stanie.
300 tysięcy ofiar
To wywołuje coraz większą irytację zarówno w Ameryce, jak i w Europie. Po blisko roku od rozpoczęcia rosyjskiej ofensywy jedność Zachodu jest co prawda godna podziwu. Jednak zdaniem „New York Timesa” z powodu postawy kanclerza po raz pierwszy można dostrzec na niej rysy.
– Jeśli w tej chwili zrezygnujemy ze zdecydowanego wsparcia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta