Czy karać Pawlikowską za słowa o depresji
Depresja jest dzisiaj zapewne najczęściej naddiagnozowanym zaburzeniem psychicznym na świecie i prawdopodobnie najczęściej niepotrzebnie leczonym, ale ten fakt nie budzi niczyjego niepokoju – pisze psycholog.
Dzięki publicznej wypowiedzi Beaty Pawlikowskiej, podającej w wątpliwość skuteczność leków antydepresyjnych, większość Polaków poza gruntowną znajomością techniki skoków narciarskich, mikrobiologii i strategii wojennych zdobyła nową specjalizację. W ekspresowym tempie stali się ekspertami od psychofarmakologii.
Histeryczne reakcje na tę wypowiedź powinny przerazić (choć wątpię, czy tak się stanie), bo uwidocznił się w nich nasz stosunek do autorytetów i wyobrażenie o zdolności racjonalnego myślenia zwykłych ludzi. Jeśli, zdaniem niektórych psychiatrów i osób ich wspierających, wypowiedź dziennikarki specjalizującej się w podróżach na temat psychofarmakologii ma tak ogromną siłę rażenia, że należy autorkę ścigać sądownie lub za pomocą prokuratora, to z tej konstatacji rodzi się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta