Polska gospodarka eksportem stoi

Kryzys energetyczny nie uderzył w zachodnioeuropejski przemysł tak, jak można się było obawiać. Korzystają na tym nasze firmy.

Ocena perspektyw gospodarki przypomina prowadzenie auta na podstawie widoku w lusterkach. Ekonomiści próbują odgadnąć ścieżkę, którą podąża gospodarka, znając tylko drogę, którą już przebyła – i to niezbyt dokładnie, bo historyczne już dane bywają rewidowane, niekiedy znacząco. Dzisiaj analiza odcinków drogi, które polska gospodarka ostatnio przebyła, prowadzi jednak do optymistycznych wniosków: droga się zwęża, ale nie tak bardzo, jak można się było obawiać zaledwie miesiąc temu.

Zmiany, zmiany, zmiany

Najważniejszą z historycznych danych, które mają znaczenie dla oceny przyszłości, był opublikowany w minionym tygodniu wstępny szacunek PKB Polski w 2022 r. Produkt krajowy brutto – podstawowa szeroka miara aktywności w gospodarce – zwiększył się o 4,9 proc., czyli nieco bardziej, niż sugerowały szacunki większości ekonomistów. Co znamienne, był to wynik nawet lepszy, niż wskazywały prognozy formułowane u progu 2022 r., jeszcze przed atakiem Rosji na Ukrainę.

Na podstawie tych danych ekonomiści szacują, że w samym IV kwartale PKB zwiększył się o około 2,2 proc. rok do roku po zwyżce o 3,6 proc. w poprzednim kwartale, zamiast o około 1,5 proc., jak oczekiwali na ogół wcześniej.

W stosunku do poprzednich trzech miesięcy PKB (po eliminacji czynników...