Putin nie zaskoczył Brytyjczyków
Zjednoczone Królestwo jest zabezpieczone przed Rosją – uważa Tom Tugendhat, minister ds. bezpieczeństwa.
Boris Johnson ujawnił, że u progu inwazji na Ukrainę Władimir Putin szantażował go atakiem rakietowym na Wielką Brytanię. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow twierdzi, że to nieprawda. Komu wierzyć?
Nie mam w tej sprawie zdania. Wiem tylko, że to, co mówi Johnson, nie jest stanowiskiem rządu.
Johnson uważa też, że czas skończyć z dwuznacznością i przyjąć Ukrainę do NATO.
Johnson kilka miesięcy temu został odsunięty ze stanowiska premiera i nie wróci na nie. Jego opinie nie mają więc znaczenia.
Stawia jednak problem realny. Mówi, że sprawy potoczyłyby się inaczej, gdyby na szczycie w Bukareszcie w 2008 roku Ukraina została zaproszona do sojuszu.
Dziś wiemy, że kiedy przedstawia się takie zaproszenie, trzeba natychmiast poprzeć je gwarancjami bezpieczeństwa. Tak właśnie postąpiła Wielka Brytania wobec Finlandii i Szwecji. Ale w 2008 roku takiej woli nie było. Kanclerz Merkel i prezydent Sarkozy nie byli na to gotowi.
Zjednoczone Królestwo było pierwszym krajem, który zaoferował Ukrainie zachodnie czołgi: Challengery. Teraz też pokaże innym przykład, przekazując myśliwce czwartej generacji?
Premier Rishi Sunak powiedział jasno, że w tej chwili czegoś takiego nie rozważamy. Koncentrujemy się na szkoleniu ukraińskich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta