Famur wchodzi w OZE, choć nadal pozostaje w branży wydobywczej
W nowej strukturze Grenevii Famur pozostaje marką dla segmentu wydobywczego, dywersyfikujemy jednak jego działalność. Stawiamy na rozwój odnawialnych źródeł energii – mówi Mirosław Bendzera, prezes Famuru.
Jaka jest geneza powstania Grenevii, nowej odsłony Famuru?
Świat nie stoi w miejscu, a otoczenie, w którym funkcjonujemy, wciąż się zmienia. Jeszcze przed wybuchem pandemii zdaliśmy sobie sprawę, że chcąc się rozwijać, musimy na nowo zdefiniować strategię firmy. Efektem tego były zaprezentowane w maju 2021 r. nowe kierunki strategiczne, których głównym założeniem są inwestycje w obszary związane z zieloną transformacją. Grenevia to zupełnie nowa w Polsce koncepcja biznesowa, która zakłada powstanie atrakcyjnej platformy umożliwiającej inwestorom giełdowym dostęp do projektów korzystających z trendu zielonej transformacji. Widzimy, że sporo takich bardzo perspektywicznych biznesów rozwija się poza rynkiem regulowanym i jest na dziś dostępnych głównie dla funduszy private equity czy inwestorów finansowych. Chcemy to zmienić. Grenevia w obecnym kształcie jest projektem integrującym cztery niezależne segmenty biznesowe: wielkoskalową fotowoltaikę – Projekt-Solartechnik, systemy bateryjne – IMPACT Clean Power Technology, rozwiązania dla sektora dystrybucji energii – Elgór+Hansen, oraz produkty i usługi dla sektora wydobywczego i energetyki wiatrowej – Famur. Podtrzymujemy również nasz cel osiągnięcia do końca 2024 r. 70 proc. przychodów grupy z segmentów niezwiązanych z węglem energetycznym. Zakładamy, że głównym wsparciem dla jego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta