Co Xi przywiezie Putinowi
Chiński przywódca jedzie do rosyjskiego prezydenta, izolowanego na arenie międzynarodowej i ściganego nakazem aresztowania.
– Część obserwatorów nad Dnieprem obawia się zawarcia sojuszu, wzmocnienia współpracy chińsko-rosyjskiej i tego, że Chiny zaczną dostarczać Rosji broń – mówi „Rzeczpospolitej” kijowski analityk Wołodymyr Fesenko.
Jednak po triumfie swej dyplomacji, jakim było doprowadzenie do pojednania Iranu i Arabii Saudyjskiej, Xi Jinping chce przede wszystkim udowodnić, że jest tym przywódcą, który potrafi zagwarantować pokój na świecie. Wojnę rosyjsko-ukraińską traktuje jednak jak starcie Rosji ze Stanami Zjednoczonymi, a nie napaść Kremla na niezależne państwo, co nie wróży dobrze jego misji.
Tymczasem Władimir Putin odwiedza okupowane tereny Ukrainy, budząc domysły w sprawie zniszczenia amerykańskiego drona zwiadowczego. Kreml miał tego dokonać, by USA nie wiedziały, gdzie znajduje się Putin.