Handel z Ukrainą korzystny dla Polski
Polska chce poważnego ograniczenia swobody importu produktów rolnych z Ukrainy. Ale Bruksela nie widzi powodów do rozszerzania listy zakazanych towarów poza zaproponowane już zboża.
W piątek ma się odbyć głosowanie w sprawie przedłużenia o kolejny rok rozporządzenia dopuszczającego produkty ukraińskie na rynek UE bez żadnych barier handlowych. Obecne wygasa 4 czerwca, potrzebna jest szybka decyzja na szczeblu ambasadorów państw UE, żeby ten akt prawny zdążył jeszcze zaakceptować Parlament Europejski w głosowaniu na majowej sesji plenarnej.
Zalegalizować zakaz
Głosowanie w gronie ambasadorów miało się już odbyć w ostatnią środę, ale Szwecja, kierująca w tym półroczu pracami Unii Europejskiej, wycofała punkt z porządku obrad, licząc, że uda jej się jeszcze do piątku uzyskać poparcie dla tej decyzji ze strony Polski i czterech innych państw Unii. Ich zgoda formalnie nie jest wymagana, bo głosowanie odbywa się w procedurze większości kwalifikowanej i taką większość decyzja o przedłużeniu rozporządzenia ma.
– Ale Szwedzi chcą pokazać, że zrobili wszystko, co się da, żeby była w tej sprawie jednomyślność – mówi nam nieoficjalnie dyplomata jednego z państw członkowskich.
Równolegle do wysiłków szwedzkich trwają negocjacje między Komisją Europejską a pięcioma państwami UE o tym, co zrobić z wprowadzonym przez nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta