Podatek od plastiku będzie wyzwaniem

Firmy już muszą myśleć o skutkach nowych norm odpadowych – mówi Tomasz Wagner doradca podatkowy, partner w EY.

Projekt dostosowujący polskie regulacje do unijnej dyrektywy, która ma ograniczyć zużycie plastiku jest na finiszu prac w parlamencie. Firmy już powinny się nim zainteresować?

Musimy pamiętać, że obecnie uchwalane przepisy to dopiero początek dłuższej walki legislacyjnej z przedmiotami z tworzyw sztucznych. Polska wciąż ma zaległości we wdrożeniach unijnych dyrektyw odpadowych, jednak należy się cieszyć z każdego kroku w przód. Przed wdrożeniem pełnej rozszerzonej odpowiedzialności producenta, na co brak już szans w tej kadencji sejmu, dużej rewolucji nie doświadczymy. Wprowadzane zmiany dotyczą na tym etapie głównie sklepów i sieci handlowych, które wprowadzają na rynek wybrane produkty z tworzyw sztucznych oraz restauracji i wszelkiego rodzaju punktów gastronomicznych, które oferują dania i posiłki na wynos.

To co czeka firmy?

Po pierwsze, wprowadzony zostanie zakaz sprzedaży wybranych produktów z udziałem takich tworzyw sztucznych, jak talerzyki, sztućce, słomki, czy choćby patyczki higieniczne do uszu. Do lipca 2024 produkty te powinny zniknąć z półek sklepowych. Kolejnym wymogiem jest pobieranie od nabywców posiłków i napojów w systemie „na wynos” opłaty od wydanych opakowań jednorazowych i...