Pieniędzy z KPO brak, ale rząd płaci
Prawie 6,5 mld zł wyda rząd PiS w tym roku na projekty z KPO. Problem w tym, że widoków na pieniądze z UE nie ma, a zadłużenie państwa rośnie.
Finansowanie projektów możliwe jest dzięki pieniądzom z Polskiego Funduszu Rozwoju. To jednak środki pozabudżetowe, wydawane bez kontroli parlamentu. Według Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej pochodzą ze zwrotów od firm, które oddają nadpłaty z rządowych tarcz.
Do tej pory ministerstwo rozstrzygnęło konkursy dotyczące 20 obszarów inwestycji. Do końca roku ma wyłożyć nań 6,4 mld zł. Takie dane przekazał minister funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda w odpowiedzi na zapytanie senatora Bogdana Klicha (KO). Jak resort informuje „Rzeczpospolitą”, do 24 sierpnia PFR wypłacił już 3,74 mld zł.
– Pieniądze unijne leżą na wyciągnięcie ręki, a rząd zabiera je z kieszeni Polek i Polaków oraz przyszłych podatników (w efekcie zadłużania państwa – red.) – komentuje senator Klich.