Stracone złudzenia Europy
W „Zielonej granicy” Agnieszka Holland śledzi los syryjskiej rodziny uchodźczej. Prapremiera odbyła się we wtorek.
Dyrektor artystyczny weneckiej imprezy, Alberto Barbera, zapytany, jakie filmy jego zdaniem mogą stać się głośne w drugiej części festiwalu, radzi zwrócić uwagę na trzy tytuły: „Poza sezonem” Stéphane’a Brizé’a, „Zieloną granicę” Agnieszki Holland i „Kobietę z…” Małgorzaty Szumowskiej.
W Polsce o filmie Holland mówi się od dawna. Nikt go jeszcze nie widział, ale już reżyserkę ostro atakuje prawica, a członek rządu porównuje jej obraz z propagandowymi dziełami Trzeciej Rzeszy. Ataki są tym silniejsze, że w obozie PiS panuje przekonanie, iż „Zielona granica” została zrealizowana jako „wyborcza agitka”, co potwierdza data wejścia filmu na ekrany – 22 września.
Światowa premiera „Zielonej granicy” odbyła się jednak na festiwalu w Wenecji. W głównym konkursie, do którego selekcjonuje się tytuły z około dwóch tysięcy propozycji z całego świata. I doprawdy trudno przypuszczać, że Barbera i jego zespół chcą wpływać na wyborcze decyzje Polaków.
Konwencja dokumentu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta