Nie ma cudownego leku na mieszkaniową bańkę

źródło: Rzeczpospolita

Wzrost cen nieruchomości, który wyraźnie zwolnił na przełomie lat 2022 i 2023, w ostatnich miesiącach ponownie ostro przyspieszył. To efekt gwałtownego wzrostu popytu, spowodowanego rządowym programem „Pierwsze mieszkanie”, ale też zmianą wytycznych KNF dotyczących kalkulacji zdolności kredytowej nabywców. Rosnące ceny przyciągają na rynek nieruchomości krótkoterminowych inwestorów, którzy dodatkowo napędzają zwyżki.

W debacie publicznej od dawna jako remedium na takie rozchwianie rynku nieruchomości pojawiał się pomysł wprowadzenia podatku katastralnego, naliczanego np. od rynkowej wartości drugiego i kolejnych mieszkań jednego właściciela. Dochody z takiej daniny mogłyby pomóc finansować politykę mieszkaniową państwa. Wśród ekonomistów, uczestników naszego panelu eksperckiego, podatek katastralny budzi jednak wiele kontrowersji. W to, że mógłby zahamować wzrost cen mieszkań, wierzy tylko co trzeci. Żywe są obawy, że zmniejszyłby dostępność nieruchomości na wynajem. —gs