Nowego rządu bieg z trzema przeszkodami
Liderzy antypisu mają dylemat: czy pójść do kolejnych wyborów razem?
To oczywiste, że przyszły rząd dzisiejszej opozycji będzie bardziej zróżnicowany ideologicznie, niż był gabinet Mateusza Morawieckiego. I że będzie to stanowić przyczynę napięć w koalicji. Spory, które widzieliśmy przez osiem lat między Prawem i Sprawiedliwością a Suwerenną Polską (o Partii Republikańskiej nie wspominając), miały naturę taktyczną, wynikały z ambicji liderów, interesów politycznych lub walki o możliwość wykorzystywania poszczególnych obszarów państwa. Aksjologii w tym było mało lub raczej nie było jej w ogóle. Wszystkie partie tworzące rządy Zjednoczonej Prawicy miały charakter konserwatywny, autorytarny, antyunijny, antywolnościowy, opresyjny i socjalny. Kłóciły się ze sobą jedynie o taktykę i stanowiska.
Zupełnie inaczej będzie w odniesieniu do gabinetu złożonego z bardzo różniących się od siebie formacji i z bardzo odległych od siebie ideologicznie polityków. W jego skład wchodzić będzie bowiem zarówno chadeckie PSL, jak i skrajnie lewicowa partia Razem.
Frustracja Lewicy
Co więcej, znaczna część tworzących te ugrupowania polityków zdaje się traktować swoje poglądy poważnie, co na pewno nie będzie ułatwiać wypracowywania kompromisów. Widać to już obecnie, gdy działacze i działaczki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta