Listonosze proszą Donalda Tuska o pomoc
Pocztowcy bezskutecznie walczą o podwyżki. Ale jeśli teraz zarząd firmy nie da im choć premii świątecznej, będzie problem z obsłużeniem szczytu paczkowego.
Pracownicy Poczty Polskiej (PP) zmieniają front – prośby o wzrost płacy minimalnej, kierowane do zarządu państwowej spółki oraz pełniącego nad nią nadzór ministra aktywów Jacka Sasina, nie przyniosły skutku. Teraz więc zwrócili się o interwencję do Donalda Tuska. Jak się dowiedzieliśmy, w liście skierowanym do przewodniczącego Koalicji Obywatelskiej i przyszłego premiera przedstawiciele niemal 30 organizacji związkowych PP wskazują na fatalną sytuację ekonomiczną operatora i fakt, że w ciągu ośmiu lat wynagrodzenia listonoszy spadły w stosunku do średniej krajowej do najniższego poziomu w historii. Organizacje, które reprezentują ponad 60 tys. osób, poprosiły Tuska o pilną pomoc.
Całkowite spłaszczenie wynagrodzeń
Związkowcy wysłali list do przyszłego premiera zaraz po tym, jak Jacek Sasin odesłał związkowcom Solidarności odpowiedź na ich prośby o podwyżki, twierdząc, że nie może interweniować w działania Poczty. – A czy to samo mówił w czasie wyborów kopertowych? – zastanawia się jeden ze związkowców, z którym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta