Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ostrożnie z zerowaniem Trybunału Konstytucyjnego

28 lutego 2024 | Rzecz o prawie | Karol Dobrzeniecki Jacek Zaleśny

Idea „uciekania od schematów” prawniczych nie jest nowa. Już Robespierre wyjaśniał: trzeba stosować nadzwyczajne środki, aby wygrać wojnę wolności przeciwko jej wrogom.

W tekście „«Sąd Przyłębskiej» należy wyzerować i powołać TK na nowo” („Rz” z 15 lutego 2024 r.) Jerzy Zajadło i Tomasz Tadeusz Koncewicz proponują rozwiązanie – jak sami to ujmują – „przełamujące” utarty schemat rozumowania prawniczego. Zamiast literalnego odczytywania norm konstytucji zgłaszają postulat dokonania aktu „intelektualnego wyzwolenia” po to, aby powrócić do „prawdziwej praktyki legalizmu”. Najpierw chcą jednak rozwiązać spór wokół Trybunału Konstytucyjnego drogą wyjścia poza formalnie rozumiany legalizm. Całkowicie delegitymizując ten organ w obecnym kształcie (piszą o nim: „to coś, co istnieje przy ulicy Szucha”), uznają, że nie jest on sądem konstytucyjnym. Winę za taki stan rzeczy ponoszą czynni w nim „sędziowie dublerzy” oraz inni członkowie organu, którzy nie wahali się wespół z tymi „dublerami” orzekać. J. Zajadło i T.T. Koncewicz postulują więc wyzerowanie Trybunału i powołanie go na nowo w drodze uchwały sejmowej, bez potrzeby zmiany konstytucji czy ustawy. Mimo braku wyraźnej podstawy prawnej dla takiej operacji, jej uzasadnienie aksjologiczne widzą w konstytucyjnych zasadach zwierzchniej władzy Narodu i nadrzędnej roli ustawy zasadniczej.

Przedstawiony, ważny poznawczo, koncept proponujemy uzupełnić innym spojrzeniem badawczym. Szczególnie gdy przeniesiemy się z obszaru rozważań filozoficznych na płaszczyznę realiów ustrojowych, dostrzec można...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12810

Wydanie: 12810

Spis treści
Zamów abonament