Greenwashing będzie karany
Do niedawna, a właściwie do teraz, firmy, raportując w zakresie środowiskowym, mogły właściwie bezkarnie wpisywać nie do końca prawdziwe informacje w myśl zasady „papier wszystko przyjmie”. To się kończy.
Jak przypomina Krajowa Izba Gospodarcza (KIG) w styczniu br. Parlament Europejski (PE) przegłosował dyrektywę, która ma zakazać działań potocznie określanych jako greenwashing. Chodzi o dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającą dyrektywy 2005/29/WE i 2011/83/UE w odniesieniu do wzmocnienia pozycji konsumentów w procesie transformacji ekologicznej poprzez lepsze informowanie i lepszą ochronę przed nieuczciwymi praktykami. Na stronie PE można przeczytać, że nowe przepisy mają uprościć i uwiarygodnić oznakowanie towarów. Nie będzie można dłużej bez dowodu stosować ogólnych oświadczeń środowiskowych, takich jak „przyjazny dla środowiska”, „naturalny”, „biodegradowalny”, „neutralny dla klimatu” czy „ekologiczny”. Dyrektywa ureguluje też stosowanie etykiet środowiskowych, jako że pojawia się ich obecnie coraz więcej i nie opierają się one na danych porównawczych. W przyszłości na terenie Unii Europejskiej będzie można...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta