Jak umiera olimpijski ruch oporu
Brytyjczycy chcą organizować kwalifikacje olimpijskie, więc zgodzili się, żeby Rosjanie i Białorusini wystąpili na igrzyskach w Paryżu, choć zrobili to po cichu.
List, który napisał podsekretarz stanu ds. sportu, hazardu i społeczeństwa obywatelskiego Stuart Andrew, opinii publicznej naświetlił „The Times”. Członek rządu zapewnił za jego pośrednictwem szefa Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl) Thomasa Bacha, że Brytyjczycy popierają reżim, zgodnie z którym Rosjanie i Białorusini wystąpią na igrzyskach w Paryżu jako sportowcy neutralni.
List Andrew jest o tyle zaskakujący, że mowa o kraju, który po napaści na Ukrainę stanął w awangardzie ruchu oporu. To Brytyjczycy zbudowali rządową koalicję sprzeciwiającą się udziałowi sportowców z krajów agresorów w zawodach międzynarodowych. Nie zgodzili się też na ich występ na Wimbledonie 2022, więc ATP oraz WTA nie przyznały uczestnikom tamtej edycji punktów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta