Wielka polityka, zdrajcy i złodzieje
Wystąpienie ministra Radosława Sikorskiego w Sejmie to był bardzo ciekawy, niekiedy błyskotliwy wykład o nowej polityce zagranicznej. Osłabiony wątkami partyjnych rozliczeń.
Padły ważne deklaracje w sprawie Ukrainy. Trzeba jej dać tyle środków, ile potrzebuje, by ta – i wolność – wygrała z Putinem. A także skierowane do Kremla słowa, że kłamie, mówiąc o polskich planach anektowania Lwowa i okolic.
Usłyszeliśmy też rozsądne słowa o reformach w Unii Europejskiej, w tym o częściowej, a nie całkowitej, rezygnacji z prawa weta.
Radosław Sikorski już kilka tygodni temu przedstawił w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” wstępny pomysł: jak pogodzić korzystne dla Polski rozszerzenie UE z niechęcią ważnych unijnych graczy do utrzymania zasady jednomyślności w takiej, jeszcze większej Wspólnocie. Weto miałoby pozostać tylko przy kluczowych decyzjach, jak chociażby ostateczne głosowanie o przyjęciu nowych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta