Unijny gest na wybory?

Rząd zabiega, by Bruksela do 9 czerwca uznała, że nie ma ryzyka łamania praworządności w Polsce.

Zakończenie sporu o praworządność z Brukselą to jeden ze strategicznych celów rządu Donalda Tuska i jednocześnie jedna z flagowych obietnic Koalicji Obywatelskiej. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar i inni politycy rządu podkreślali, że chcą, by doszło do tego jak najszybciej, zwłaszcza jeśli chodzi o kwestię wszczętej wobec Polski w 2017 r. procedury z art. 7 traktatu o UE – dotyczącej stwierdzenia naruszenia praworządności.

Zdążyć przed Węgrami

Jak wynika z naszych ustaleń, Polska dąży do tego, by udało się zakończyć procedurę jeszcze przed końcem trwającej obecnie belgijskiej prezydencji, czyli przed końcem czerwca. 21 maja ma się odbyć posiedzenie unijnej Rady ds....