Macron ostrzega: Unia może umrzeć
Dramatyczna ocena prezydenta Francji dotycząca zagrożenia dla zjednoczonej Europy jest słuszna. Gorzej z jego wiarygodnością jako zbawcy Wspólnoty.
W 2019 roku Emmanuel Macron w wywiadzie dla „The Economist” ostrzegał, że NATO grozi „śmierć mózgowa”. Wskazywał, że sojusz stracił busolę, skoro kraje o zapędach autorytarnych, jak Turcja czy Węgry, mogą w nim funkcjonować bez problemu. A solidarność Ameryki z Europą pod rządami Donalda Trumpa nie jest już pewna.
Wojna w Ukrainie w jednej chwili przekreśliła te obawy: pakt odzyskał pierwotny sens istnienia, jakim jest obrona przed zagrożeniem ze strony Moskwy. W czwartek francuski przywódca równie dramatyczną ocenę wyraził jednak w stosunku do przyszłości Unii.
– Nasza Europa stała się dziś śmiertelna. Może umrzeć, a czy tak się stanie, zależy wyłącznie od naszych wyborców – oświadczył.
O ile jednak zagrożeniem dla NATO był brak pomysłu na samego siebie, o tyle w przypadku Unii niebezpieczeństwo płynie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta