Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Państwo jest zamożne zamożnością obywateli

04 czerwca 2024 | Ekonomia i rynek | Aleksandra Fandrejewska
autor zdjęcia: Dariusz Iwański
źródło: Rzeczpospolita

Najlepszym sposobem na obniżenie deficytu budżetowego jest rozwój poprzez wzrost inwestycji, a nie cięcie wydatków – mówi Stanisław Kluza, ekonomista Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.

Czy mamy w finansach publicznych dużo pustego pieniądza, takiego, który wynika tylko z wysokiej inflacji, a nie jakiejkolwiek działalności?

Nie zawsze dorzucanie pieniędzy do gospodarki to tylko pusty pieniądz. Niemniej w klasycznej szkole ekonomii inflacja równa się zmianie ilości pieniądza, a nominalny przyrost pieniądza równa się inflacji. Oznacza to, że jeśli do gospodarki dodaje się pieniądze, które nie wynikają z rozwoju gospodarczego, z koniunktury, wartości wytworzonych dóbr, a tylko dlatego, że służy to realizacji jakiegoś pomysłu politycznego, to musi to skutkować wzrostem cen. To dość powtarzalny mechanizm: w Polsce np. przykładem są obecne ceny mieszkań, usług czy wielu innych towarów. I nawet jeśli uwzględnimy podejście keynesowskie, że można pobudzać gospodarkę poprzez dorzucenie pewnej ilości pieniądza, tak by stał się w krótkim okresie bodźcem prokoniunkturalnym, to w dłuższej perspektywie wpływa to także na ceny, a nie tylko na koniunkturę. Jeśli pobudzenie nie przekłada się na inwestycje, to kończymy z samą inflacją.

My skończyliśmy z samą inflacją?

Z tą dwucyfrową raczej tak, ale podwyższona inflacja powyżej celu inflacyjnego może jeszcze wielokrotnie o sobie przypomnieć. Przypomnijmy, że w ostatnich latach wzrosła realna konsumpcja,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12889

Wydanie: 12889

Spis treści
Zamów abonament