A załoga pijana...
Pamiętam, jak usiłowaliśmy na krakowskim Rynku rozruszać pierwszy legalny wiec przedwyborczy; ludzie, owszem, brali nasze ulotki, ale rozglądali się nieufnie.
To się nie mogło udać, tak jak nie udał się strajk wiosną 1988 roku w Nowej Hucie. Kim wtedy byliśmy? Kilkoma przetrzebionymi garstkami najtwardszych uparciuchów albo gorącogłowych radykałów, zdolnymi co najwyżej do publikowania mnóstwa niezależnych od siebie, ale zawsze marnie wydrukowanych pisemek. Nic więc dziwnego, że słabiutki strajk został rozbity ZOMO-wskimi pałkami, a niedobitki dzielnych radykałów chroniły się w pełnych sadzy kanałach kominowych....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta