Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

System bankowy może z tej przygody wyjść silniejszy

10 lipca 2024 | Rzecz o prawie | Wojciech Orliński

Jest pewną niesprawiedliwością, że inni siali wiatr, a inni muszą zbierać burzę i nikt zasadniczo nie poniesie indywidualnych konsekwencji swoich działań czy zaniechań.

W publikacji z 20 maja 2024 r. w „Rzeczpospolitej”, w rozmowie z red. Markiem Domagalskim, sędzia sądu frankowego Henryk Walczewski stwierdził: „W gruncie rzeczy prawnicy zajęci są wnoszeniem pozwów albo prowadzeniem sporów, a jako osoby zadłużone mogą być osobiście zainteresowani ich wynikiem. Dlatego materialną podstawę kryzysu frankowego powinni wyjaśnić ekonomiści, ale tego nie robią, co wskazuje na nieudolność banków”.

Jako ekonomista i były bankowiec poczułem się wywołany do tablicy.

Na początku muszę nadmienić, że poza tym, że jestem byłym bankowcem (ponad 25 lat stażu w różnych instytucjach), jestem również kredytobiorcą walutowym, choć nie „frankowiczem”, ale „eurowiczem”, więc zgodnie z uwagą pana sędziego Walczewskiego mogę nie być do końca obiektywny. To może być pewien minus, ale też plus – znam relacje kredytobiorcy z bankiem z pierwszej ręki.

Gdy po konferencji „Wyzwania bankowości” organizowanej przez Związek Banków Polskich i Akademię im. Leona Koźmińskiego pod koniec listopada 2023 r., w której dość jednostronnie było reprezentowane stanowisko strony bankowej, postanowiłem zgłębić problem kredytów frankowych, nie spodziewałem się swoich konkluzji.

Z jednej strony już wtedy utwierdzony byłem w przekonaniu, że klauzule kursowe w umowach kredytowych mają znamiona zapisów abuzywnych, z drugiej natomiast – z ekonomicznego punktu...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12920

Wydanie: 12920

Spis treści

Reklama

Zamów abonament